Jesteś tutaj

"STRACH - Rytuał z dreszczem"

Andrzej Jóźwik

Ironio, uchroń nas przed lękiem

Strach. Rytuał z Dreszczem, edycja VIII

Park Szczytnicki, Wrocław, 27-29 maja 2011 roku

Ludzką egzystencję można opisać jako pasmo syzyfowych prób wypierania i neutralizowania strachu. Wrocławscy artyści zaproszeni do "Rytuału" potraktowali egzystencjalne, graniczne stany jako zaproszenie do pełnej amwiwalencji i momentami sowizdrzalskiej gry z wyobrażeniowymi i realnymi strachami.

Wyobraźmy sobie park w majowej glorii, pełen spacerowiczów, i w takiej wiosennej scenerii artefakty, instalacje, performance oraz wykłady, obracające się wokół zagadnienia strachu. Jakże zaskakujące to zestawienie. Ale wyróżniającymi atrybutami "Rytuału" zawsze były: opór i polemika, poszukiwanie nieoczywistości w tym, co pozornie oczywiste i przyjęte za społeczny pewnik.

Arek Bagiński, pomysłodawca cyklu, grafik i animatora sceny industrialnej, zawsze był zainteresowany konfrontacją na kilku planach: komunikatu, formy oraz gry z publiczną przestrzenią. Stąd w przeszłości rozmaite lokalizacje zdarzeń i rozległa paleta środków: od wideo, performance'ów, po koncerty i animacje. O ile "Rytuał" ewoluował, od działań pojedynczych ku kolektywnym (z udziałem zaprzyjaźnionych artystów) to zasadniczej formuły nie zmienił. Sam termin "Rytuał" był zawsze potraktowany przez twórcę umownie, otwierając pole do spekulacji i rozmaitych interpretacji.

I tym razem Parku Szczytnickiego nie zaludniły – jak na zawołanie - demony naszej wyobraźni oraz historii, by psychoanalitycznej i postmodernistycznej żonglerce ze znaczeniami stało się zadość. Opatrzone kuratorskim stemplem Arka Bagińskiego akcje uczestników "Rytuału" nie wchodziły w dialogiczne spory, nie dopełniały się tworząc hierarchii naszych lęków. Niczego nie porządkowały, niczego nie narzucały.

Narzędziem ułatwiającym recepcję "Rytuału" była mapa z naniesioną nań legendą. Mając ją w ręku nie uczestniczyliśmy w wędrówce przez inferno. Miast odwoływać się do strachu per se, karmiącego się skandalem, przemocą, traumą i obsceną, "Rytuał" wykreował mozaikę kontekstów, w jakich indywidualny i zbiorowy strach się przejawia, w jakich one funkcjonują. Współczesnego człowieka - przywykłego i obytego z fragmentarycznością rzeczywistości - nic bardziej nie napawałoby bojaźnią jak nagłe i nieoczekiwane teofanie, podporządkowujące go ostatecznie i nieodwołalnie wyższej instancji - to zdanie towarzyszyło instalacji "Pneumonia" Industrial Art Kolektiv. Jej szczególność wynika z wykorzystania technologii: system mikrofonów oplatających drzewo pozwalał rejestrować i odtwarzać organiczne, trudne do uchwycenia dźwięki, wydobywając ich polifoniczność oraz intensywność, graniczącą z hałasem.

Do intensywnych reakcji prowokował "Ołtarz Voo Doo Narodowy" Jacka Zachodnego. Wrocławski twórca przestawił wotywny ołtarzyk dedykowany nieoczywistemu splotowi naszych przesądów, religijnych tabu, politycznych i religijnych fantazmatów. Ulokowany pod koroną rozłożystego drzewa ołtarz stał się nieoczekiwanie celem nocnego pielgrzymowania i kontemplacji.

Do mrocznej przeszłości Parku Szczytnickiego wprost odsyłał Robert Lenard błyskotliwie rekonstruując (?) zbrodnię napoleońskich żołnierzy, którzy pustosząc zdobyty w 1807 roku Wrocław, mieli bestialsko zamordować młodą dziewczynę. W miejscu, w którym znaleziono jej zwłoki, stanął w 1913 roku pokutny krzyż. To jedyna tak silnie osadzona w konkretnej przestrzeni i w historii praca pokazywana na "Rytuale".

W pozostałych dominowała strategia aneksji parkowych terenów, wyzyskania ich walorów, także krajobrazowych, vide: eksponowane w środku parkowej łąki "Zwierciadła Strachu" Igora Wójcika, ośmieszający nakazowo-opresyjny język "Zakaz chodzenia po trawie" Pawła Jarodzkiego, żartobliwy "Cmentarz dla krasnoludków" Sergieja Petluka czy krotochwilny "Strach wyjść z nory" Antka Wajdy.

Łatwiej spojrzeć na "Rytuał", opisany w kategoriach artystycznego akcjonizmu, biorącego w subersywny nawias tropy i narracje porządkujące społeczne życie. Stąd taka reprezentacja groteski, anegdoty, skrótu, parafrazy oraz cytatów. I tak, "Ich habe Angst" - sugerujący w tytule nawiązanie do nietzcheańskiej narracji, okazał się być kpiarskim potraktowaniem strachu upostaciowionego w zmultiplikowanym wyobrażeniu Adolfa Hitlera, którego zmechanizowana figurka zerkała bojażliwie zza drzew. Intencji do uwodzenie i zastawianie pułapek na odbiorcę, doszukać się można w "Pogrzebie" Joli Ponton, instalacjach Agi Jarząbowej oraz Jerzego Kosałki.

"Rytuał" jednak nie szokował i nie straszył. Nie przywoływał doświadczeń bliskich obcowaniu np. z baconowską cielesnością, która może przerażać, gdyż budzi demona manichejskiej rozpaczy. Jednak czy kuratorskim zamysłem było mierzenie się z ontologiczymi problemami? Ten unik przed używaniem stawianiem ważnych pytań wymowy "Rytuał" nie kwestionuje, sensu nie unieważnia. "Rytuał", skłaniając do dociekań nad względnością lęku, jego kulturowymi uwarunkowaniami mógł być frapującym i ożywczym doświadczeniem. Pozwolił zobaczyć w ironii intrygującą metodę radzenia sobie z poczuciem egzystencjalnego osaczenia. A emblematyczna dla wrocławskiego twórców otwartość na współpracę – współpracę poza galeryjnym schematem - tylko to pozytywne odczucie wzmacnia.

Organizator: Industrial Art (Arek Bagiński, Maciej Frett)

Uczestnicy:

INSTALACJE

  • Marek Grzyb - "Spotkania"
  • Jerzy Kosałka - "Ptasio"
  • Aga Magerle - "Oko które mówi"
  • Robert Lenard - "Tryptyk ponury"
  • Darek Orwat - "Strach ma wielkie oczy"
  • Industrial Art Kolektiv – " Pneuma"
  • Piotr Jędrzejewski - "Labirynt"
  • Aga Jarząbowa - " Kobieta w świecie dewiantów"
  • Sergij Petluk - "Cmentarz krasnoludków"
  • Antek Wajda - "Strach wyjść z nory"
  • Igor Wójcik - "Zwierciadła strachu"
  • Jacek Zachodny - "Ołtarz Voodoo Narodowy"
  • Marcin Wiktorski - "Limbus Purorum- Otchłań"
  • Arek Bagiński - " Ich habe Angst"
  • Yolanta Ponton - "Mgła"
  • Paweł Luchowski - "Ciemna materia"
  • Paweł Jarodzki - "Zakaz"

WYKŁADY

  • Bednarek Bogusław - "Rozważania o strachu"
  • Czerwiński Marcin -"Łaskawą nocą zagłada"
  • Duda Michał - "Helter Skelter. Architektura grozy"
  • Jóźwik Andrzej – "Naziści na na spidzie - farmakologiczne oswajanie lęku"
  • Kruk Adam - "Postrachy filmowe"
  • Rudnicki Paweł - "Gułag management" - Strach w czasach płynnej nowoczesności

MUZYKA

  • Igor Boxx
  • Wojciech Benicewicz
  • DJ Mniamos + Piotr Osowicz
  • Maciej Frett
  • Tajne Komplety
  • Pierwszy rytuał "młodzi po stronie maszyn" Elektrociepłownia Wrocław 29 kwietnia 2000